Gwiazdy, koronaawirus ujawnił jak nieistotne się stały
My jesteśmy światem. W 1985 roku, wszechwiedzące oczy Michaela Jacksona, Stevie'ego Wondera, Boba Dylana i pozornie każdego innego czołowego artysty były świadkami tego, co było zasłonięte przez okna naszego salonu. Zwycięzcy Grammy musieli wyrwać nasze serca i portfele otwarte na walkę z głodem w Afryce, na kwotę ponad 60 milionów dolarów. Artyści, których głosy osobiście wstrząsnęły naszym wnętrzem, byli tymi samymi filantropami, którym ufaliśmy, że będą nas oświecać w sprawach większych niż nasze własne nieskończone życie.
Z całą globalną populacją w różnych stadiach kwarantanny koronaawirusowej w 2020 roku, czas nigdy nie był bardziej odpowiedni dla naszych ulubionych artystów, aby ponownie odciążyć świat. Niestety, dla tych z niebieskimi znakami kontrolnymi na Twitterze i Instagramie, era myśli i modlitw zatrzymanych przez gwiazdy wydaje się skończona.
Kiedy Elton John i niektórzy z największych muzyków na świecie nadawali na żywo koncert Covid-19 benefit przed 8 milionami, pozostałe 7,45 miliarda zniewolonych widzów zrezygnowało.
W mediach społecznościowych kontynuowano strojenie gwiazdy.
Wonder Woman Gal Gadot i jej gang współpracowników zainspirowały tysiąc razy bardziej krytykę i zmrużenie oka niż dobrą wolę za atonalne wykonanie manifestu zjednoczenia Johna Lennona z nieba Imagine.
Vanessa Hudgens zdusiła nadzieję na pojawienie się sławnej epidemiolożki, kiedy wokoło wyraziła się do swoich fanów: "Nawet jeśli wszyscy to zrozumieją, tak, ludzie umrą, co jest straszne... ale nieuniknione?"
Kiedy wskazówki dotyczące utrzymania bezpiecznego fizycznie-zorientowane rutyny fitness z ich krytych basenów i zdalnych trenerów osobistych na czacie wideo nie udało się uratować świat, kulturalna elita mądra do treści ludzie rzeczywiście szukali.
Dzięki wielu nieudanym próbom wciągnięcia znaczenia z uścisku globalnej pandemii, kompleks przemysłowy celebrytów szybko zmienił swoją strategię dotarcia z unifikacji i wspólnoty na ostrożne i złowieszcze ostrzeżenie.
Lady Gaga, Taylor Swift, Samuel L Jackson, a nawet David Letterman wyskoczył z trumny, by powtórzyć ostrzeżenia Światowej Organizacji Zdrowia i Centrów Kontroli i Prewencji Chorób o zachowaniu społecznego dystansu i "pozostaniu kurwa w domu" z ładnymi piosenkami i egoistami.
Kierując się narcystycznym i być może socjopatycznym pragnieniem rodzica, co się dzieje, gdy nikt nie słucha gwiazd, które wiedzą najlepiej w czasie kryzysu? Jeśli bogaci i sławni nie są w stanie kierować naszym moralnym kompasem, kto służy jako magnetyczna północ?
Do tej pory żadna z gwiazd nie była w stanie zbliżyć się do meteorycznej gwiazdy Covid-19 doktora Anthony'ego Fauci, wieloletniego dyrektora Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych USA. Konferencje prasowe i komunikaty Fauci'ego zainspirowały modne hashtagi, fan page'y, memy, a nawet bobbleheads i świece modlitewne. Pełniąc swoją rolę od 1984 roku, Fauci nigdy nie miał powodu, aby stać się nazwiskiem domowym, aż do teraz.
Niektóre z najlepszych inspiracji twórczych w historii pochodziły od tych, którzy nie urodzili się w monopolu twórczości. Fauci, gubernatorzy Andrew Cuomo z Nowego Jorku i Gavin Newsom z Kalifornii, a nawet polaryzujący Donald Trump przyciągnęli uwagę narodu swoimi regularnymi reakcjami publicznymi i działającymi rozwiązaniami kryzysu koronaawirusowego.
Tam, gdzie urzędnicy państwowi i lekarze są teraz sławnymi autorytetami w dziedzinie wiadomości i wiedzy, ludzie uwięzieni w domu w końcu polegają na sobie nawzajem za jedność i rozrywkę. Happy hours odbywają się między przyjaciółmi, którzy być może nigdy nie byli w stanie złapać razem drinka w prawdziwym życiu, podczas gdy cały przemysł chałupniczy tła dla platformy czatu wideo Zoom pojawiła się.
Meme-makerzy na Reddit i tancerze synchronizujący usta na TikTok zachęcają naród do łączenia się i zwracania uwagi na swoje codzienne wyzwania, wybryki i serdeczne ostrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa. Zmienili Covid-19 w wielki korektor, udowadniając, że trzeba się dobrze zastanowić, aby mieć wpływ, a nie na odwrót.
Bez premier czerwonego dywanu i wspaniałych pokazów nagród, jedyne gwiazdy oklaskiwane są przez pracowników służby zdrowia każdego wieczoru o 19:00. Kiedy Tom Hanks ujawnił, że ma koronaawirus, zdaliśmy sobie sprawę, że gwiazdy są naprawdę takie jak my. I to właśnie jest rozczarowujące.
Może to być odbiciem nie tylko pandemii, ale i czasów w ogóle, że wpływy celebrytów maleją. Oczywiście, supergrupa K-pop BTS rutynowo nakłania fanów do zemdlenia na całym świecie, ale prawdopodobnie nigdy nie będziemy mieli kolejnego króla popu, który mógłby zwabić całą planetę do opieki i podejmowania działań.
Trzydzieści pięć lat po "We Are the World" zastanawiamy się, kim właściwie byliśmy?
Przeczytaj także: Maryla Rodowicz boi się, że w końcu, przez pandemię, zabraknie jej środków do życia