Okulary do monitora
Każdy ekran monitora komputerowego podczas swojej pracy emituje światło. W rezultacie jego odbicia i refleksy kumulują się na soczewkach okularów. W konsekwencji oko narażone jest na "ponad programowy" wysiłek, ponieważ musi dodatkowo przebić się przez odblaski. Choć dzieje się to automatycznie, to jednak stanowi to ogromny wysiłek dla oka, a konsekwencje odczuwalne są dopiero w przyszłości. Osoby pracujące przed monitorami powinny stosować dodatkowe środki ochrony, a jednym z najprostszych rozwiązań jest posiadanie powłoki antyrefleksyjnej (AR) na soczewkach.
Częste korzystanie z urządzeń wyposażonych w ekrany, nie tylko komputerów, o wiele szybciej męczy oczy. Dzieje się tak z uwagi na emitowania światła niebieskiego, które jest wysokiej energii. Jego charakterystyka jest zbliżona do światła emitowanego przez słońce, jednak na słońce nikt nie patrzy przez długi czas. Pierwszymi objawami zmęczenia oczu są m.in.: ból, pieczenie oczu, pogorszenie widzenia, nadwrażliwość na światło.
Okazuje się, że okulary z soczewkami z powłoką antyrefleksyjną nie do końca chronią oczy. Długotrwałe wpatrywanie się w monitor sprawia, że dochodzi do nadmiernego napięcia mięśni gałki ocznej, co jest czynnością bardzo obciążająca narząd wzroku. Specjaliści zalecają wykonywanie częstych przerw podczas pracy przed monitorem. Należy bardzo często i regularnie odrywać wzrok i rozglądać się po pokoju lub wyglądać przez okno. Niestety, robi to bardzo mało osób.
Starsze ekrany, kineskopowe charakteryzowały się częstym mruganiem, co znaczniej obciążało wzrok w porównaniu do współczesnych monitorów LCD.
Choć powłoki antyrefleksyjne odpowiadają za wyhamowanie odblasków, to nie są w stanie całkowicie ich zatrzymać. Wieloletnie pracowanie przed monitorem może sprawić, że wzrok i tak ulegnie pogorszeniu, ale w wolniejszym tempie. W skali roku, soczewki mogą wymagać zmiany o 0,25-0,50 dioptrii. O powadze tego problemu świadczy uznanie tej przypadłości jako ryzyko zawodowe.
Amerykańskie Stowarzyszenie Optometrystów (AOA) wskazało, że osoby pracujące przed komputerem mogą odczuwać lub zmagać się z Syndromem Widzenie Komputerowego, czyli:
- zmęczeniem,
- bólem głowy, oczu lub wokół oczu, karku, ramion i pleców,
- problemami podczas skoncentrowania wzroku,
- wysuszonymi oczami i zespołem suchego oka,
- zmianami ostrości widzenia, początkowo chwilowe,
- podwójnym widzeniem.
Aktualnie nie jest to zakwalifikowane jako choroba, lecz jako zmęczenie. Symptomy ustają po zapewnieniu oczu odpoczynku. Krótki okres użytkowania komputerów przez społeczeństwo uniemożliwia określenie długotrwałych skutków, jako jeden z typów określana jest krótkowzroczność. Amerykańskie badania wskazują, że na 70 mln Amerykanów, którzy pracują przed komputerem, aż 80% zmaga się z CVS.
Okazuje się także, że ból oczu stanowi początek rozwoju innych chorób. Zmęczenie oku podświadomie mobilizuje do zmiany pozycji i posiadania nienaturalnie ułożonego karku. Poza bólem oczu możliwe jest odczuwanie dyskomfortu w innych częściach ciała. W społeczeństwie najczęściej pokutuje przekonanie, że osobom pracującym w biurze w szczególności zagrażają choroby układu mięśniowo-szkieletowego. W rzeczywistości zmaga się z tym 22% osób, a problemy ze wzrokiem stwierdzono aż u 79-90%. Zespół cieśni nadgarstka jest realnym zagrożeniem, jednak narząd wzroku nie jest dostosowany do długotrwałego patrzenia w bliskie źródło światła.
Wiele zawodów opiera się na korzystaniu z komputerów, dlatego nie istnieje szansa zrezygnowania z ich użytkowania, jednak warto wiedzieć jak odpowiednio uniknąć spustoszenia wzroku już w młodym wieku.
